piątek, 24 lutego 2017

TAM GDZIE A SPOTYKA C

"Warszawa dzieli się na dwie części : górną i dolną. Od skarpy dzielącej te dwa obszary, rozpościera się na zachód płaskowzgórze, równomiernie wznoszące się do linii rozdziału wodnego. Najwyższy punkt linii rozdziału wodnego znajduje się w pobliżu skrzyżowania ulic Białej i Ogrodowej. Stąd na północ poziom gruntu znacznie się obniża. W kierunku południowym poziom mało się obniża. Na wschód od grzbietu grunt obniża się dość znacznie. Na koniec w kierunku zachodnim obniża się nieznacznie. Dolne miasto przedstawia jednostajną płaszczyznę. Praga, przedmieście Warszawy, leżące na prawym brzegu Wisły, bardzo jest podobne do dolnego miasta na lewym brzegu, również bowiem przedstawia rozległą równinę, która wznosi się cokolwiek ku wschodowi." - tak zaczyna się Święta Księga stworzenia Warszawy przez Lindleya.
"Z wyżej przytoczonego widocznem jest, że główne spadki mają kierunki z południa na północ, co się zaś tyczy spadków bocznych, to dla przeważnej części ulic, kierują się one z zachodu na wschód."
"Kierunki spadków umożliwiły rozdział terytoryum m. Warszawy na kilka zlewni i w każdej z nich pozwoliły na zaprowadzenie po jednym kanale głównym, zbierającym wszystkie ścieki odpowiedniej zlewni. Stosownie do tego, okazało się celowem rozdzielenie całego terytoryum m. Warszawy na 7 takich zlewni, z których każda posiada swój kanał główny".
Mówiąc bardzo ogólnie i w prostych kanalarskich słowach : kolektory główne idą równolegle do Wisły a później wszystkie spotykają się i wpadają do Głównego Kolektora Bielańskiego. Wyjątkiem jest kanał główny D, który nie wpada do Kolektora Bielańskiego bezpośrednio, ale dużo wcześniej wpada do kanału E. Wszystko to wydawać się może trochę skomplikowane, ale w rzeczywistości tak nie jest. W rzeczywistości to jest bardzo skomplikowane ;)
Za początek Kolektora Bielańskiego Święte Księgi uważają połączenie kanałów głównych C i A. Znajduje się to pod "koleją obwodową". Przed nami ostatni odcinek kanału C. Zaczyna się on na Mokotowie i potem wdłuż Nowego Światu biegnie aż na Żoliborz. Jego długość wynosi 8100 metrów. W czasie powstania był on wykorzystywany jako trasa łączności : Stare Miasto - Śródmieście, Stare Miasto - Żoliborz, oraz Śródmieście Południowe - Mokotów.
A tutaj widzimy ostatni odcinek kanału A. Jest to pierwszy kanał zbudowany przez Lindleya w Warszawie. Zaczyna się od stacji filtrów i biegnie przez Wolę, pod Okopową i Towarową również na Żoliborz. Jego całkowita długość wynosi 4815 m. Skoro już o tym mówimy, to w zasadzie nie był wykorzystywany jako trasa powstańcza.
Połączenie zaczyna się za chwilę, ale nie damy rady go zobaczyć. Przepływy w tym miejscu są tak duże, że zejście do kolektora poważnie zagraża życiu ... a tam zagraża, gdyby zagrażało to byśmy weszli. To pewna śmierć :)
Pomiędzy końcowymi odcinkami kanałów A i C znajduje się wąski korytarz, którym można przejść suchą nogą. Tzn suchą jak suchą, ale można przejść ;).
Oprócz dużych przepływów, mamy tu do czynienia z dużym parowaniem.
O Głównym Kolektorze Bielańskim pisaliśmy wielokrotnie. Zaczynał się na Żoliborzu, a potem szedł pod Stołeczną (dzisiejsza Popiełuszki) i pod Laskiem Bielańskim wylatywał prosto do Wisły. Jego długość wynosiła 5 kilometrów. Wynosiła, bo od jego budowy sporo się niestety zmieniło.Pierwszy raz został przecięty podczas budowy starego kolektora Burakowskiego i od tamtej pory stał się burzowcem. Podczas budowy nowego kolektora Burakowskiego, przelew do niego zamurowano. Duża część dawnego kolektora Bielańskiego została zaplastikowana.
Na koniec pokażemy jeszcze jedno miejsce - fragment kanału głównego C, kilka metrów wcześniej, przed połączeniem z kanałem A.
Zdjęcia pochodzą sprzed dwóch lat. Widok był imponujący.
Aż pewnego dnia zaczęło dziać się coś złego.
Chcąc zachować dobre wspomnienia nie schodziliśmy na dół. Sytuacja się zmienia. Trzeba zwiedzać ile tylko się da. Bo jutro może nie być. Do zobaczenia !